BKS Aluprof rozpoczyna walkę o brązowy medal

Od dwóch tygodni wiadomo już, że siatkarki BKS Aluprof nie powtórzą wyniku z 2010 roku i nie zostaną mistrzyniami Polski. W półfinale lepsze od zespołu Mariusza Wiktorowicza okazały się zawodniczki Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna, które wygrały wszystkie trzy mecze serii.
- Graliśmy siedem spotkań w tym sezonie z Muszynianką i wszystkie siedem przegraliśmy, więc jest to zespół lepszy od naszego - mówił po meczach z mistrzyniami Polski trener Wiktorowicz.

Takie same choć inne
Sezon dla BKS Aluprof jednak jeszcze się nie skończył. Przed bielszczankami bowiem najważniejsze spotkania sezonu, czyli walka o brązowy medal mistrzostw Polski. Rywalem bielskich siatkarek będzie MKS Tauron Dąbrowa Górnicza, a więc zdobywca tegorocznego Pucharu Polski. Co ciekawe para finałowa i meczu o trzecie miejsce są dokładnie takie same, jak w zeszłym sezonie.
- Grają w nich te same kluby, ale w naszej parze sporo się zmieniło. Zespół z Dąbrowy nie jest już taki sam jak rok temu, a nasz tym bardziej, bo przecież skład naszej drużyny mocno się zmienił - mówi trener Wiktorowicz.

Do tej pory na remis
W tym sezonie BKS Aluprof grał z Tauronem dwukrotnie. W Bielsku-Białej lepsze były bielszczanki, które pokonały rywalki 3:1. Podopieczne Waldemara Kawki wzięły jednak rewanż i przed własną publicznością ograły bielskie zawodniczki 3:0. Kto tym razem okaże się lepszy?
- Oba zespoły prezentują podobny poziom. Zadecydować może więc to, który z nich będzie bardziej zdeterminowany, albo który lepiej wykona założenia przedmeczowe - uważa trener.

Crimes już gotowa
Pierwsze dwa spotkania o brązowy medal bielszczanki zagrają na wyjeździe w niedzielę i poniedziałek ( odpowiednio o 17 i 18). W przyszłym tygodniu rywalizacja przeniesie się do Bielska-Białej, gdzie odbędzie się trzeci i ewentualnie czwarty mecz. Brązowe medale zdobędzie zespół, który wygra trzy spotkania. Co ważne do bielskiego składu ma wrócić środkowa Alexis Crimes, która od kilku tygodni leczyła kontuzję kolana.
- Alexis będzie w dwunastce meczowej i jeśli pojawi się potrzeba, to wyjdzie na boisko. Cieszę się, że na te ostatnie mecze sezonu będę miał do dyspozycji trzy środkowe, bo ostatnio przecież graliśmy tylko dwiema - mówi szkoleniowiec.
W poprzednim sezonie w meczach o 3. miejsce BKS Aluprof pokonał dąbrowianki 3:0. Podobnie jak w tym roku rywalizacja rozpoczynała się w Dąbrowie Górniczej, ale BKS Aluprof nie miał problemów z pokonaniem rywalek na wyjeździe i wygrał oba mecze. Teraz tak łatwej przeprawy nic nie zapowiada.