Ciężarówka przygniotła opla w Bielsku-Białej. Są nowe ustalenia policji

Są nowe ustalenia policji w związku z dramatycznym wypadkiem, do jakiego doszło w czwartek 16 lipca w Bielsku-Białej. Kilka minut po 10.00. na al. gen. Andersa, na skrzyżowaniu z ul. Michałowicza, w rejonie zjazdu w ul. Babiogórską, ciężarówka przewróciła się na samochód osobowy przygniatając go.

- Według wstępnych ustaleń policjantów kierujący samochodem ciężarowym marki Scania 60-latek stracił panowanie nad pojazdem, który następnie przewrócił się na stojący przed sygnalizacją świetlną samochód osobowy marki Opel kierowany przez 62-latkę - poinformował w piątek asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji. - Kierowca ciężarówki nie doznał ciężkich obrażeń, badanie alkomatem wykazało, że w chwili zdarzenia był trzeźwy - dodał policjant.

ZOBACZ: CIĘŻARÓWKA PRZYGNIOTŁA OPLA W BIELSKU-BIAŁEJ

Mężczyzna nie doznał ciężkich obrażeń. Kierująca oplem 62-letnia kobieta w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Wiadomo, że podróżowała sama, nie przewoziła pasażerów.

Na miejscu wypadku pracowali policjanci, technicy kryminalistyki i prokurator. Utrudnienia w ruchu trwały do godziny 18. Dokładne przyczyny i przebieg wypadku ustalają śledczy z wydziału kryminalnego bielskiej komendy

Z nagrania opublikowanego przez portal Bielskie Drogi wyłania się ogromny dramat całej sytuacji - kierująca oplem, 60-letnia kobieta, jadąca prawym pasem, zgodnie z przepisami zatrzymała się na skrzyżowaniu na czerwonym świetle. Tymczasem jadąca za nią lewym pasem ciężarówka uderzyła w barierki, a następnie staranowała kierującego przez nią opla przygniatając go ciężarem naczepy. Całe nagranie wygląda niezwykle dramatycznie.