Słabością mamy było miasto Bielsko-Biała, tort orzechowy i jej mąż Jan Frankl. Ale tą największą było miasto. Te ulice, place, Cygański Las... - mówił Roman Frankl, syn Marii Koterbskiej pytany przez Jacka Cygana o słabości znakomitej piosenkarki rodem z Bielska-Białej.
Zwieńczeniem obchodów 70-lecia połączenia Bielska i Białej był koncert dedykowany Marii Koterbskiej, Damie Polskiej Piosenki. Aktorzy Teatru Polskiego w Bielsku-Białej (Anna Guzik, Marta Gzowska-Sawicka, Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt, Grzegorz Margas, Tomasz Lorek oraz Adam Myrczek) z balkonu teatralnego budynku śpiewali największe przeboje Marii Koterbskiej.
Bielszczanie i goście, którzy tłumnie wypełnili plac Teatralny oraz zamkniętą specjalnie na tę okazję ul. Zamkową (główna arteria miasta na kila godzin stała się deptakiem), swingowali w rytm „Parasolek”, „Karuzeli”, „Augustowskich nocy”, „Serduszko puka w rytmie cza-cza" czy „Brzydula i rudzielec” i innych przebojów Marii Koterbskiej.
Prowadzący koncert Jacek Cygan zapowiadając kolejne piosenki nawiązywał do życiorysu Koterbskiej, wskazując na jej przywiązanie i miłość do Bielska-Białej, co potwierdził wywołany na balkon syn piosenkarki Roman Frankl. Wielkim finałem była piosenka „Karuzela”, której słowa za sprawą Jacka Cygana zostały zmienione w hołd dla artystki.
- Mario śpiewna, Mario rzewna, Podbeskidzka Mario Bielska. Mario cudna, nigdy nudna, Dzięki Ci, Mario Koterbska. Mario śpiewna, Mario rzewna, Na ten trudny czas balsamie, Pięknych dźwięków tam gdzie jesteś… Życzą Ci panowie, panie - refren tej piosenki bielszczanie nucili wraz z artystami.
Zwieńczeniem świętowania był koncert formacji The ThreeX oraz pokaz iluminacji na murach Zamku Sułkowskich.
Wcześniej na zamkniętym odcinku ul. Zamkowej (bielszczanie mogli zobaczyć, jak wyglądałoby miasto, gdyby w centrum znalazł się deptak) i placu Żwirki i Wigury trwały twórcze warsztaty dla dzieci - ich efektem były m.in. pomalowane makiety fiatów 126p. Przy Starej Fabryce znalazła się wystawa archiwalnych zdjęć Bielska-Białej przedstawiających m.in wyburzenie wysokiego Trotuaru, była też strefa, w której najmłodsi na leżakach mogli oglądać kreskówki z bielskiego Studia Filmów Rysunkowych.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?