Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej na ul. Zygmunta III Wazy, gdzie policjanci zamierzali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego fiatem punto.
- Włączyli sygnały uprzywilejowania – dźwiękowe i świetlne, na które kierowca nie zareagował. Przyspieszył i zaczął uciekać. Jechał z dużą prędkością, łamiąc po drodze wszelkie przepisy ruchu drogowego - relacjonuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem. Chwilę później zatrzymali kierowcę, którym okazał się ledwo trzymający się na nogach 32-latek. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
- W czasie sprawdzeń w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd za wcześniejsze konflikty z prawem. Czeka go ponad 4-letni pobyt w zakładzie karnym, m.in. za kradzieże i włamania - informuje Elwira Jurasz.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty, a po przesłuchaniu trafił prosto do aresztu śledczego, gdzie spędzi kilka najbliższych lat. Za obecne przestępstwa grozi mu dodatkowo 5 lat za kratami.
Przypomina, że od 1 czerwca 2017 r. niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Na uciekinierów sąd może nałożyć bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?