Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!
Bielowicko: zwłoki zakopane na terenie starej owczarni
O Bielowicku położonym w gminie Jasienica (woj. śląskie) zrobiło się głośno pod koniec marca za sprawą tragicznego odkrycia. W nocy z czwartku na piątek (30 na 31 marca) na terenie jednej z posesji przy ulicy Sabały, gdzie mieściły się niegdyś stara owczarnia i tartak, służby odnalazły zakopane zwłoki.
Tragiczne odkrycie potwierdziła prokurator Agnieszka Michulec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Bielsko-Biała Południe. – Mogę jedynie powiedzieć, że ujawniono zwłoki. Z uwagi na to, że zdradzanie jakichkolwiek informacji byłoby działaniem na niekorzyść śledztwa, nie mogę potwierdzić nic więcej – powiedziała w piątek, 31 marca.
Prawdopodobnie znalezione zostało wówczas ciało około 40-letniego mieszkańca Brennej, który jeszcze w zeszłym roku był widziany żywy.
– Zwłoki miały zostać umieszczone w beczce, a następnie zakopane pod ziemią – podał portal.
Być może ze względu na to, że był to mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Cieszynie. Śledztwo jednak przejęła już Prokuratura Krajowa (wydział zamiejscowy w Katowicach).
Znaleziono więcej ciał? Sprawa niepokoi miejscowych
Kilka dni później – co mieli widzieć mieszkańcy – na miejscu znów pojawiły się służby, które przeczesywały okoliczne tereny. Działania miały polegać na poszukiwaniu kolejnych ciał.
Rozległa posesja, przy której dokonano makabrycznego odkrycia jest w końcu miejscem mocno odosobnionym i raczej trudno tam trafić przypadkiem. Znajduje się z dala od głównej drogi i innych zabudowań. Prowadzi do niej nieutwardzona, wąska droga między gęstymi zaroślami, którą trudno odnaleźć – niewidoczna dla nawigacji, wskazówką są jedynie znaki z napisem tartak prowadzące do posesji.
Jak wskazują szyldy na budynku, wspomniany tartak miał działać w miejscu starej owczarni. Jednak mieszkańcy wsi nie przypominają sobie, żeby prowadzona była tam tego typu działalność.
Poza tym, o ostatnich wydarzeniach miejscowi mówią raczej niechętnie. Widać, że sprawa ich niepokoi. – Nie interesuję się tym. Nie chcę wiedzieć, co tam się stało – powiedziała mieszkanka.
– Słyszałem, straszne to jest. Ludzie mówią różne rzeczy. Nie wiadomo jak było – stwierdził mieszkaniec.
– Mówi się, że to porachunki mafii – dodał.
Na miejscu zdarzenia widać jeszcze ślady po policyjnych działaniach. Zostały gdzieniegdzie policyjne taśmy, w oczy rzuca się zakryta deskami oraz kamieniami studnia.
Zabójstwa dilerów narkotyków?
Wersja miejscowych, mówiąca o mafijnych porachunkach, wydaje się być całkiem zasadna w oparciu o doniesienia portalu beskidzka24.pl, który wskazuje, że sprawa z Bielowicka ma się łączyć z niedawnym zatrzymaniem przez Centralne Biuro Śledcze Policji jedenastu osób, które podejrzane są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej charakter zbrojny. Jej członkowie zajmowali się dilerką narkotyków i czerpaniem korzyści z nierządu.
– Według informacji, do których dotarliśmy, jeden z zatrzymanych miał wskazać kolejne osoby podejrzane o handel narkotykami i dopalaczami z Czechowic-Dziedzic. Te zaś mają mieć związek ze sprawą z Bielowicka – wskazują.
Jak czytamy, na podstawie nieoficjalnych informacji, ciał zakopanych w Bielowicku ma być zdecydowanie więcej – nawet dziesięć, a część z nich miała nosić ślady po ranach postrzałowych.
Prokuratura – tłumacząc to dobrem śledztwa – nie komentuje tych doniesień.
– Nie możemy ujawniać żadnych szczegółów postępowania i nie komentujemy niczego co ukazało się do tej pory w mediach – powiedziała Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Działania w Bielowicku według świadków miały zakończyć się w środę, 5 kwietnia. W kulminacyjnym momencie na miejscu pracować miało nawet 100 funkcjonariuszy.
Straszne odkrycie pod Bielskiem-Białą! Na terenie starej owc...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?