45-letni włamywacz od dłuższego czasu „nękał” mieszkańców Ligoty, Bronowa, Jasienicy, Jaworza i innych miejscowości powiatu bielskiego licznymi kradzieżami.
- Włamywał się do budynków gospodarczych, piwnic, altan i kradł pozostawione tam wartościowe rzeczy. Szczególnym jego upodobaniem cieszyły się jednak wszelkiego rodzaju kable elektryczne - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Złodziej wykorzystywał też każdą nadarzającą się okazję i jeśli tylko drzwi piwnic, czy garaży były otwarte szybko stawał się nowym posiadaczem pozostawionych tam przez gospodarzy, wartościowych rzeczy.
Jak podkreśla Jurasz w ciągu ostatnich trzech miesięcy policjanci z Jasienicy, Czechowic-Dziedzic i komisariatu IV w Bielsku-Białej zatrzymywali go kilkakrotnie na gorących uczynkach tych przestępstw! Jak ustalono straty, które spowodował kradnąc same tylko kable elektryczne sięgają blisko 10 tys. zł. W styczniu tego roku okradł stadninę koni w Iłownicy. Jego łupem padł kabel zasilający oświetlenie pastwisk. Spowodował szkody, które właściciele oszacowali na kwotę 6 tys. zł.
45-latek za nic miał toczące się wobec niego postępowania i stawiane mu zarzuty, nawet to, że za wcześniejsze podobne przestępstwa spędził w więzieniu już blisko 2 lata swojego życia. W dalszym ciągu dopuszczał się zuchwałych włamań i kradzieży.
Miarka jednak się przebrała, kiedy przed kilkoma dniami po raz kolejny wtargnął na tę samą posesję w Bronowie. Mieszkańcy złapali złodzieja i omal go nie pobili, tak mieli dość częstych jego kradzieży. Zatrzymany został przekazany w ręce czechowickich policjantów. Kolejny raz trafił do policyjnego aresztu.
Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów kilkudziesięciu kradzieży mienia. Wczoraj pszczyński sąd na wniosek policji i prokuratury podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu nawet na 15 lat.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?