Zatrzymany czechowiczanin zbiera złom, który następnie sprzedaje w miejscowych skupach. Na prywatnej posesji przy ul. Pasieki zauważył metalową rurkę, pozostałość po zdemontowanym liczniku gazowym. Kiedy jednak zabrał się do jej wycinania, doszło do poważnego wycieku gazu.
36-latek uciekł, a mieszkańcy natychmiast zaalarmowali służby ratunkowe. Pracownicy pogotowia gazowego odcięli dopływ gazu i zatamowali wyciek. Policjanci szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć dobrze im znany 36-latek. Został zatrzymany i i usłyszał już zarzuty. Za kradzież elementów wchodzących w skład sieci gazowej i zakłócenie jej działania, grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?