Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrycie w Bestwinie: niezwykły pomnik przez lata był za ołtarzem

Łukasz Klimaniec
Sławomir Lewczak
W Bestwinie za ołtarzem z XVIII wieku kryła się renesansowa perła. To największy i najcenniejszy pomnik w województwie - podkreślają konserwatorzy. Nikt nie zdawał sobie sprawy, jak wielki może być monument w bestwińskim kościele

Okazały, czterokondygnacyjny kamienny renesansowy pomnik został odsłonięty w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Bestwinie przy okazji konserwacji XVIII-wiecznego ołtarza. Renesansowy monument to nagrobek Stanisława Myszkow-skiego i jego żony Jadwigi z Tęczyńskiej, dawnych właścicieli Bestwiny.

- To największy i najcenniejszy obiekt tego typu w województwie śląskim - nie ma wątpliwości Joanna Borek-Firlejczyk, konserwator dzieł sztuki z Mikołowa, która zajmuje się pracami. Dodaje, że nie ma w województwie tak dużego pomnika z tego okresu. A monument z bestwińskiego kościoła wypełnia całą ścianę. Są obiekty renesansowe w formie nagrobków, pomników i epitafiów, ale znacznie mniejsze.

- To dzieło wysokiej klasie artystycznej. Prace trwają, więc nie wiemy jeszcze wszystkiego. Prawdopodobnie to dzieło rzeźbiarza z krakowskiej szkoły rzeźbiarzy dwory królewskiego - uważa Joanna Borek-Firlejczyk.
Twórca renesansowego pomnika umieścił w nim postacie Jadwigi z Tęczyńskiej i jej męża Stanisława Myszkow-skiego. Małżonkowie leżą we śnie. Jadwiga ma na sobie strojną suknię, Stanisław zbroję rycerską.
Joanna Borek-Firlejczyk nie ukrywa, że niecodzienne znajduje się takie obiekty, dlatego praca przy ich konserwacji to duża przyjemność.

Ks. Cezary Dulka, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie przypomina, że wzmiankę o pomniku przykrytym XVIII-wiecznym ołtarzem zawarł w wydanej w latach 50. ub. wieku broszurce poświęconej zabytkom województwa krakowskiego prof. Jerzy Szablowski.

- Wiedzieliśmy, że taki pomnik znajduje się w naszym kościele. Wiele osób jednak o nim nie wiedziało, bo po prostu nie było go widać. Nikt też nie zdawał sobie sprawy, jaki może być wielki - przyznaje kapłan.
Renesansowy pomnik osiąga wysokość ponad 8 metrów. Dlaczego w XIX wieku został przysłonięty ołtarzem? Joanna Borek-Firlejczyk nie wyklucza, że to efekt pojawienia się tendencji przysuwania ołtarzy do ściany w celu uzyskania większej przestrzeni w prezbiterium. I tak XVIII-wieczny ołtarz przez blisko 160 lat zakrywał renesansową perłę.

Prace konserwatorskie podzielone zostały na etapy. Aby dostać się do monumentu należało zdemontować XVIII-wieczny ołtarz, który aktualnie - podobnie jak pomnik - poddawany jest renowacji.
Zakres prac jest olbrzymi. W tym roku dzięki dotacji Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zaplanowano konserwację techniczną nagrobka i ołtarza. To zabezpieczenie obiektów przed dalszym niszczeniem. Dlatego są one czyszczone, odgrzybiane, odsalane, suszone, wzmacnianie i impregnowane.
Wiele wskazuje, że ołtarz po renowacji nie będzie i opierał się o ścianę ale zostanie od niej odsunięty. Wówczas będzie można obejść go dookoła i z pewnej perspektywy zobaczyć odsłonięty pomnik.
Na jednak trzeba będzie poczekać ok. dwóch lat

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto